12 mar 2008

She's lost control


Dziś zawitałem do kina by w końcu obejrzeć film "Control" zanim ten zniknie z ekranów. Świetny film, tyle powiem. Nie mogli lepiej dobrać aktora odtwarzającego role Iana Curtisa, był znakomity. Jeżeli nie znacie kapeli Joy Division i jej historii to lepiej sobie darujcie bo pewnie będziecie smęcić że się nudziliście i takie tam, albo pomyliliście sale bo Lejdis grali obok... Val Kilmer grający Jima Morrisona w filmie "The Doors" może się skryć i mam nadzieje że ten film trochę ożywi zainteresowanie kapelą Joy Division (czy teraz New Order, choć to inna już para kaloszy...), tak samo jak to miało miejsce z Doorsami jakiś czas temu. Polecam dla fanów!


W niedziele mój gamescore na xboxie 360 wyniósł 3000, choc to i tak mało bo przy ilości gier jakie mam wynik powinien wynieść coś około 10000 punktów. Przeszedłem Halo 3 i nijak mnie ta gra bierze, a dark messiah miałem ochotę rzucać po pokoju, ta gra ssie, sterowanie, grafa, gameplay, fabuła, wszystko i 10 godzin grania to tylko 30 punktów na gamescore...lepiej kupcie Obliviona, pieniądze lepiej wydane.

Brak komentarzy: