17 sty 2008

Jestem Legendą!...nie ja, on...


Wczoraj zaliczyłem seans "Jestem Legendą", film jest świetny, pełno w nim "jump scenów" (nigdy nie wiesz kiedy coś wyskoczy, a jak już wyskoczy to puls skacze do 140 na minute, kobita przed mną prawie się przekręciła). Polecam, świetny klimat osamotnienia, choć mógł by trwać trochę dłużej.

Przed seansem kupiłem trzem kolesiom bilety na maraton piły bo jak się okazało seans jest dla osób powyżej 18 roku... nie daje wiary... mam nadzieje że ich wpuszczą, zarobiłem na tym interesie 1 zł, zawsze krok bliżej PS3:)

Z cyklu filmy oryginalne: czekam na premierę Projekt: Monster; wygląda... inaczej niż inne...
Trailer:

Brak komentarzy: